Bardzo lubię widok i zapach świec. Ogień i jego naturalną żywiołowość. Atmosfera ciepła.
Wiem, że często zostają wam niedopalone świece i stearyna. Skończyły się knoty.
Podaruj mi ogarki a ja zapraszam Cię na wieczór przy świecach w kamperze.
Co ciekawe - świeczką-podgrzewaczem czasami dogrzewam w wiosenne i jesienne chłodniejsze dni a wzrost temperatury jest odczuwalny naprawdę istotnie. Mała kubatura powoduje szybkie nagrzewanie. Ściany są izolowane więc daje radę. Kominka nie mam. Ekonomika.
Przynosząc i ofiarując mi stearynę przynosisz mi też swoje bliskie ciepło, kontynuację ognia.
Bezcenny jest widok przechodniów jak pali się świeca na stole. W Kamperze. W mieście. Zapraszam.
Znicze też się nadadzą.
ps w akcję "Znicz" nie przemieszczam się.
http://bit.ly/KamperWMiescie_Kontakt
https://www.pinterest.com/pin/387731849144709493/
Witaj:)
OdpowiedzUsuńJesteś dla naszej rodziny inspiracją.Wybieramy się w Twoje ślady.
Mamy dużo świeczek.
Jak można się z Tobą umówić na spotkanie?
Pozdrawiamy, Joanna&family