wtorek, 28 lutego 2012

następny sezon

do wiosny już niedaleko, na razie trwają przygotowania do wznowienia sezonu

macie jakieś ciekawe pomysły jak można skorzystać w mieście z różnych
możliwości przetrwania?
najlepiej taniego i zdrowego :-)

woda oligoceńska
źródła prądu

ostatnio odkryłem pralnię samoobsługowa z wifi
http://www.polska.blanc-lys.com/

czwartek, 23 lutego 2012

biblioteczka

Tu wpisuję książki jakie mam i polecam (a mam tylko te co polecam ;-)
i można ode mnie wypożyczyć bo nie mieszczą mi się w kamperze a niech
służą innym. Mogę też odwiedzić Cię z książką jak zaprosisz i uda mi
się połączyć wycieczkę z carpoolingiem bo z Warszawy nie wszędzie jest
blisko i tanio ;-)
Te pozycje wpłynęły na mnie zasadniczo - może i Ciebie natchną.

Jak będę miał momencik to rozdzielę książki do osobnych wątków by
śledzić gdzie krążą aktualnie.

Coraz więcej pojawia mi się na pdf i te będą tylko na liście bez
możliwości wypożyczenia. :-)

Mało tu beletrystyki gdyż każdy ma inne gusta a ja korzystam z czasu
na zwiedzanie i spotykanie ludzi.

"Całoroczne Kamperowanie blaski i cienie" - autor... ;-)
niespodzianka, nie ma takiej książki ale jest ten blog :-)

to teraz konkrety (hardcopy):
Antony De Mello - Przebudzenie, Wezwanie do Miłości
Robert Kiyosaki - Mądre Bogate Dziecko, Bogaty Ojciec Biedny Ojciec,
Bogata Kobieta
Timothy Ferriss - 4hourworkweek
Henry David Thoreau - Walden czyli życie w lesie
Tim Sanders - Jak być sympatycznym
Richard Koch - Zasada 80/20
Mihaly sikszentmihalyi - Przepływ (FLOW)
Lewis Caroll - Alicja w Krainie Czarów
Paolo Coelo - Alchemik
Wojciech Eichelberger - Alchemia Alchemika
Charles i Caroline Muir Tantra - Sztuka świadomego kochania

kupowanie troche mi się znudziło i nie jest z duchem minimalizmu więc
inne książki mam w formatach mobilnych choć bardzo chciałbym mieć
format książkowy
Eckhart Tolle - Potega Teraźniejszości, Cisza przemawia
Charles i Caroline Muir Tantra - Sztuka świadomego kochania

Któraś Cię interesuje?

*wątek jest permanentnie edytowany

poniedziałek, 13 lutego 2012

prąd w mieście?

Czy tego typu punkt da się wykorzystać do zasilenia kampera?
Co nieco można poczytać tutaj:
Tak naprawdę to prądu potrzebuję malutko – oświetlenie wieczorem no i rozruch ale mam 2 akumulatory.
Lodówkę mam na gaz i raczej do używania w upały czerwiec/lipiec. Zresztą w każdym sklepie jest lodówka a zapasy jak już mam to rzeczy suche a nie zimolubne.
Suszarki nie używam, tak samo żelazka a pralka samoobsługowa na zewnątrz raz na jakiś czas a ostatnio zacząłem praktykować pranie społecznościowe.

W zimę na 3 miesiące wracam do jakiegoś mieszkania albo wyjeżdżam tam gdzie słońce albo zapraszają mnie tu i ówdzie więc jak jest potrzeba to się podłączę.

Prąd to nie problem :)

Prąd teoretycznie potrzebny jest jeszcze do zasilania pompek obiegowych wody: mycie naczyń, mycie się, kran itp... tylko tak naprawdę to ile tej wody potrzeba.. a zacząłem więcej na basen i SPA chodzić szczególnie poza dużym miastem. To jeśli chodzi o kąpiele a o naczyniach pisałem już, że dumam nad biodegradowalnymi albo ćwiczę jedzenie surowego albo niejedzenie... Od jedzenia się już odchodzi... Zbiornik na wodę jest 100L ale z uwagi na właśnie prąd lepiej operować 5L baniaczkami ręcznie, przy okazji trochę gimnastyki jest i zawsze pewność, że świeża. :-)
Napewno nie trzeba mieć mieszkania by myć naczynia. Ale wracajmy do prądu bo o jedzeniu i wodzie pisałem w osobnych artykułach
Gdybym miał solary i współczesne akumulatory litowe to wogóle byłbym niezależny bo i laptopa warto naładować, telefon, aparat i zacząłbym się zastanawiać nad pralką. Wg mnie pralka bardziej potrzebna niż lodówka a spokojnie by się zmieściła pod stolikiem zamiast kolejnych szafek.
Więc solar rozwiązałby sprawę sprzęty elektryczne to możliwość ale nie mus. Właśnie - nie mus!

Co jeszcze na prąd? Nad kuchnią jest jeszcze wywiew ale to trzeba by było dużo gotować. Klimatyzacja?
Jakby tak puścić wodze fantazji to projektor, rower elektryczny, dron... po prostu coraz więcej urządzeń elektrycznych opartych o akumulatory. A docelowo kamper elektryczny... #kamperopensource . W sumie wolę się przemieszczać za słońcem lub chłodem niż stać w miejscu i się klimatyzować. Więc kamper elektryczny na prąd ze słońca to byłoby to. A w wersji pośredniej elektryczny doładowywany społecznie. Chętnie Cię odwiedzę. Zostaw kontakt do siebie :)

Ciekawą opcją byłaby taka siłownia rowerowa doładowująca akumulatory - przychodzisz do mnie jako gość i mi podładujesz tyle ile chcesz i sam miałbyś trochę ruchu i przyjemności z endorfin :) Albo ja przyjedżam do Ciebie :)
Mógłbym też stanąć nad rzeką i prąd wody doładowuje nas .
Wiatraczek? Hmm .. uzupełniłby gdyby było zachmurzenie. To jest też dodatkowa opcja.


A ja bardzo zwracam uwagę na to co muszę a co mogę i chcę :-)

Zapraszam i pozdrawiam elektrycznie