środa, 4 kwietnia 2012

bliska Ochota

przycupnąłem sobie w okolicy ulic Miedzianej i Srebrnej
miejsce jak złoto i Społem blisko... znaczy GieeS i bazarek kole dworca Ochota ze
świeżymi owocami :-)
obok biurowce z ceną za m2 tyle co cały kamper
aż do Żelaznej jest poza strefą więc luzik
postoje do Świąt bo mi się podoba - zapraszam na gorrącą herbatkę :-)

2 komentarze:

  1. Kamperowe życie to jest to! Raz mieszkasz w centrum, a raz w lesie. Raz w Polsce- raz za granicą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. im mniej posiadam tym bardziej cały świat jest domem :-)
      jak mawiał pewien kowboj: gdziekolwiek położę kapelusz tam jest dom!
      i ciekawi ludzie mnie odwiedzają i w kamperze i na blogu
      dzięki za wizytę :-)

      Usuń